wtorek, 3 marca 2015

Rozdział 5

Jeszcze w nocy ... 
Viola spała, aż nagle zadzwonił jej telefon i ją obudził bo ktoś do niej dzwonił. Viola spojrzała na telefon, i przeczytała z powiadomienia, że zadzwoniła do niej Angie. Na twarzy nastolatki pojawił się uśmiech. Wybrała numer do cioci i zadzwoniła. Nagle odezwała się ciocia ...
- Cześć Violu, jak sobie radzisz ? - powiedziała Angie
- Cześć ciociu, nie jest najlepiej jeśli chodzi o miłostki, ale po za tym w domu jest wszystko dobrze -      odpowiedziała uszczęśliwiona dziewczyna.
- Mam jutro randkę z Leonem. - Szepneła Viola.
- To super, powodzenia. - Odpowiedziała śmiejąc się.
- A tak po za tym co co u ciebie, jak się czujesz ? - Zapytała Viola.
- A dobrze, słuchaj muszę kończyć bo Pani doktor nie każe rozmawiać przez telefon w nocy. - Odparła  ciocia.
- Dobrze, do jutra Papa ;* - Powiedziała Viola.
Viola odłożyła telefon i położyła się spać.















Kilka godzin później. Ranek

Viola obudziła się w domu pierwsza, wszyscy jeszcze spali. Nagle przypomniało jej się, że ma randkę z Leonem. Zeszła na dół ... I widzi Angie siedzącą przy stole. Dziewczyna uśmiechnęła się i szybko podbiegła do swojej cioci. Angie powiedziała, że pomoże przyszykować się na randkę z Leonem. Miała na 14:00 być gotowa a była godzina 09:19.dziewczyny stwierdziły, że przez randką pójdą na małe zakupy. Zjadły razem śniadanie. Później pomogły Oldze przy ogródku. była godzina 11:53 więc zaczęły się szykować do sklepu. Szykowały się jakieś 10-20 min, następnie wyszły z domu. Viola z ciocią długo chodziły po sklepach, zapomniały o czasie, świetnie się bawiły. Pomogły jeden osobie z zakupami. Viola poślizgnęła się, na szczęście nic jej się nie stało. Dziewczyny miały niezły ubaw z wielu rzeczy. Viola wyciągnęła telefon i zobaczyła, że jest już 13:10 więc dziewczyny zaczęły się zbierać. Nastolatka specjalnie na okazje randki kupiła sobie prześliczną sukienkę. Wróciły do domu ...
Angie zaczęła szykować Viole na randkę. Po kilkunastu minutach Dziewczyna wyglądała jak anioł.
Po kilkunastu minutach ...
 Viola była już w drodze na umówione miejsce przy studiu " On Beat " . Szła jeszcze kilka minut, szła szła i szła, aż zobaczyła już studio... Była szczęśliwa :*
Lecz to, co tam zobaczyła ... osłabło ją do końca
Zobaczyła Leona całującego się z inną dziewczyną, w tedy jej małe serduszko pękło na milion kawałków ;(
 Dość - powiedziała płacząc
Nagle ktoś złapał ją za prawe ramie ...


Koniec !!! Jesteście ciekawi co dalej ?? To
Czytajcie mojego bloga !
Pamiętaj zostaw komentarz obowiązkowo xD <3
Subskrybuj konto, w górnym prawym rogu i będziesz na bieżąco ;)


1 komentarz:

  1. ;D dobrze jest :****
    <333
    koffam i zapraszam do mnie na rozdział!!!

    moniczka:-)

    OdpowiedzUsuń