środa, 8 kwietnia 2015

Rozdział 7

Viola leżała na podłodze nieruchomo, aż nagle do jej pokoju weszła Angie. Ciotka się bardzo przestraszyła, ponieważ Viola nie chciała się ocknąć... była przerażona. Szybko wezwała pogotowie. Pogotowie przyjechało jakieś 10 niecałe minut, a Viola nadal leżała. Po 20 minutach nastolatka była w szpitalu. W karetce się ocknęła, ponieważ lekarze dali jej jakieś leki. Po przebudzeniu Violi, ona nic nie pamiętała, tak jakby się dopiero urodziła. Jedyne co pamiętała to, to że ciężko ćwiczyła i śpiewała. Lekarze przepuszczali, że to tylko przez zmęczenie, dziewczyna poczuła się słabo. Lecz jeden lekarz, podejrzewał coś innego, lecz nic nie mówił, bo nie chciał martwić nikogo, ponieważ nie miał jeszcze potwierdzonych swoich przepuszczeń. Gdy Viola leżała na łóżku szpitalnym to zadzwonił do niej telefon był to Leon. Viola podniosła się i postanowiła odebrać ...... 
- Violu proszę wysłuchaj mnie, to nie było tak jak myślisz - Powiedział szybko Leon
- Nie ? No to jak twoim zdaniem ? - Wykrzyknęła Viola
- Posłuchaj, ja jej nawet nie znałem, to ona mnie pocałowała - odparł Leon
- Jasne, wiesz co gdzieś mam te twoje wymówki. Cześć - Powiedziała Viola
- Nie rozłączaj się ! jak chcesz to ci wszystko wytłumaczę, tylko się spotkajmy
- Jestem w szpitalu ! - Krzyknęła Viola
- Co ?! Co ci się stało ? - zapytał zaniepokojony Leon
- Nic, nie powinno cię to obchodzić. Twój kuzyn mi wszystko powiedział, nie chce cię znać ! -           Wykrzyknęła zapłakana Viola.
Viola i Leon kłócili się tak głośno, że aż pielęgniarka przybiegła na oddział dziewczyny.
Pielęgniarka powiedziała nastolatce, że może już jechać do domu. Dziewczyna wyszła z oddziału i na korytarzu czekała na nią Angie. Obie pojechały do domu. W domu Viola zatańczyła i zaśpiewała Angie to, co się nauczyła. Cioci bardzo się spodobało i powiedziała, żeby nie przemęczała się za bardzo, ponieważ znów straci przytomność. Violi zostały jeszcze 4 dni do ćwiczenia. Na dziś Viola sobie odpuściła i poszła spać. 



Koniec !!! Jeszcze raz przepraszam za długą nieobecność!
Pamiętaj zostawić komentarz <3 
Pozdrawiam <3 :* :*

Po długiej przerwie ..

Przepraszam za długą nieobecność. Miałam małe problemy z internetem :( Za niedługo nowy post <3

piątek, 6 marca 2015

Rozdział 6

Na (randce)
Viole popłakaną dotknął pewien chłopak i powiedział odsuwając się z Violką do tyłu.
- Słuchaj ja jestem kuzynem Leona, i chciałbym Ci coś powiedzieć, bo nie wszystko wiesz o  Leonie ..  - Rzekł kuzyn Leona.
- No to więc co o nim powinnam wiedzieć jeszcze ? 
- Na przykład, że bierze narkotyki i ma więcej dziewczyn niż ci się wydaje. 
- Co ?!!!! - krzyknęła bardziej zdołowana.
- Spokojnie, możemy porozmawiać w innym miejscu ??
- Nie, bo powinnam być już w domu. - Powiedziała zapłakana Viola.
- Masz mój telefon, jak będziesz mogła to zadzwoń. Powiem Ci całą prawdę o nim ...
Violetta smutna odeszła w kierunku swojego domu .. 


Szła 10- 15 minut do domu, Weszła, trzasnęła drzwiami i pobiegła do swojego pokoju. Zatroskana Angie pobiegła za nią. Viola uspokoiła się i opowiedziała jej wszystko co do słowa. Ciocia nie mogła w to uwierzyć, próbowała pocieszyć Viole, lecz jej to nie wychodziło. Dziewczyna leżała w łóżku do 20:00 aż nagle zadzwonił jej telefon ... Był to Leon. Viola nie odebrała i napisała sms-a
 - Spadaj dupku, idź do swojej blondi z którą całowałeś się pod studiem. 
On nie odpisał .. Viola wzięła gitarę do ręki i zaczęła grać. Coś w jej sercu drgnęło, poczuła miłość do muzyki ... Zaczęła pisać piosenkę. Napisała pół piosenki, pomyślała, że jutro ją dopracuje. Położyła się i poszła spać ...
 Ranek ..
Viole obudziła Angie na śniadanie, ona ubrała się i poszła. Angie się spytała
- I jak się czujesz ?
- Dobrze, nie będę się tym idiotą przejmować ... - Odparła dziewczyna.
- I tak trzymaj, ale i tak widzę, że cię coś gnębi, powiesz co ? - Zapytała Angie
- No bo napisałam piosenkę, i nie ma mi nikt pomóż. - Odpowiedziała smutno dziewczyna.
- Dawaj, ja ci doradzę przecież uczyłam muzyki. - Powiedziała Ciocia
- Dobra idę po tekst i po gitarę. 
Viola schodzi z góry i słyszy rozmowę Angie ..
- Dobrze, kazałam ci z nią zerwać i zerwałeś. - krzyknęła  
- I wreszcie daj mi spokój. 
- Dobra, nie pokazuj się violi na oczy i nie dzwoń.
Angie z kim gadałś ?  - Zapytała Viola


Angie zaczłą się tłumaczyć i udało jej się to. Viola wzieła torebkę i wyszła do studia aby zapisać się i zacząć naukę. Szła długo ponieważ myślała o Leonie i o rozmowie z Angie. Nie chciała się tym zamartwiać, ponieważ myślała tylko jak najlepiej wypaść przed nauczycielami studia. Pan Gregorio dał jej regulamin i co dokładnie ma się nauczyć. Viola obejrzała całe studio i wróciła do domu ćwiczyć swoją piosenkę,ponieważ jak się okazało też musiała zaprezentować swoją piosenkę i choreografie. Wzięła się do pracy. zajrzała do internetu aby zobaczyć jakieś układy taneczne. Bardzo długo tańczyła, ćwiczyła, aż nagle upadła na ziemię i leżała nie ruchomo ...


Koniec ... !!! Jesteś ciekaw co stało się Violi ? 
Jak tak to czekaj na następny rozdział 
nie zapomni zostawić komentarza 
i daj suba na konto aby wiedzieć kiedy
jest nowy odcinek !! 
 Pozdrawiam ! <3 :*

wtorek, 3 marca 2015

Rozdział 5

Jeszcze w nocy ... 
Viola spała, aż nagle zadzwonił jej telefon i ją obudził bo ktoś do niej dzwonił. Viola spojrzała na telefon, i przeczytała z powiadomienia, że zadzwoniła do niej Angie. Na twarzy nastolatki pojawił się uśmiech. Wybrała numer do cioci i zadzwoniła. Nagle odezwała się ciocia ...
- Cześć Violu, jak sobie radzisz ? - powiedziała Angie
- Cześć ciociu, nie jest najlepiej jeśli chodzi o miłostki, ale po za tym w domu jest wszystko dobrze -      odpowiedziała uszczęśliwiona dziewczyna.
- Mam jutro randkę z Leonem. - Szepneła Viola.
- To super, powodzenia. - Odpowiedziała śmiejąc się.
- A tak po za tym co co u ciebie, jak się czujesz ? - Zapytała Viola.
- A dobrze, słuchaj muszę kończyć bo Pani doktor nie każe rozmawiać przez telefon w nocy. - Odparła  ciocia.
- Dobrze, do jutra Papa ;* - Powiedziała Viola.
Viola odłożyła telefon i położyła się spać.















Kilka godzin później. Ranek

Viola obudziła się w domu pierwsza, wszyscy jeszcze spali. Nagle przypomniało jej się, że ma randkę z Leonem. Zeszła na dół ... I widzi Angie siedzącą przy stole. Dziewczyna uśmiechnęła się i szybko podbiegła do swojej cioci. Angie powiedziała, że pomoże przyszykować się na randkę z Leonem. Miała na 14:00 być gotowa a była godzina 09:19.dziewczyny stwierdziły, że przez randką pójdą na małe zakupy. Zjadły razem śniadanie. Później pomogły Oldze przy ogródku. była godzina 11:53 więc zaczęły się szykować do sklepu. Szykowały się jakieś 10-20 min, następnie wyszły z domu. Viola z ciocią długo chodziły po sklepach, zapomniały o czasie, świetnie się bawiły. Pomogły jeden osobie z zakupami. Viola poślizgnęła się, na szczęście nic jej się nie stało. Dziewczyny miały niezły ubaw z wielu rzeczy. Viola wyciągnęła telefon i zobaczyła, że jest już 13:10 więc dziewczyny zaczęły się zbierać. Nastolatka specjalnie na okazje randki kupiła sobie prześliczną sukienkę. Wróciły do domu ...
Angie zaczęła szykować Viole na randkę. Po kilkunastu minutach Dziewczyna wyglądała jak anioł.
Po kilkunastu minutach ...
 Viola była już w drodze na umówione miejsce przy studiu " On Beat " . Szła jeszcze kilka minut, szła szła i szła, aż zobaczyła już studio... Była szczęśliwa :*
Lecz to, co tam zobaczyła ... osłabło ją do końca
Zobaczyła Leona całującego się z inną dziewczyną, w tedy jej małe serduszko pękło na milion kawałków ;(
 Dość - powiedziała płacząc
Nagle ktoś złapał ją za prawe ramie ...


Koniec !!! Jesteście ciekawi co dalej ?? To
Czytajcie mojego bloga !
Pamiętaj zostaw komentarz obowiązkowo xD <3
Subskrybuj konto, w górnym prawym rogu i będziesz na bieżąco ;)


niedziela, 1 marca 2015

Rozdział 4

Następnego dnia ...
Violetta wstała, była zachwycona, ponieważ nie mogła się doczekać jak pójdzie do swojego chłopaka. Zadzwonił telefon 
- Cześć skarbie, obudziłem Cię ? - Zapytał Leon przez telefon.
- Cześć, nie kochanie, nie obudziłeś mnie - Odpowiedziała pełnym, ciepłym sercem.
- To dobrze, bo się bałem, że cię obudziłem. - Odparł Leon
Gadali tak godzinę. Aż nagle Angie krzyknęła POMOCY !!! Viola się przestraszyła, szybko odłożyła telefon i zbiegła na dół. Angie bardzo poważnie się oparzyła wrzątkiem gdy chciała Violi zaparzyć herbatę..  Viola pobiegła do swojego pokoju zadzwoniła szybko na pogotowie 
Gdy Viola już zadzwoniła po pogotowie zeszła na dół i pomogła Angie. Angie musiała długo czekać na pogotowie. Minęło kilkanaście minut i wreszcie przyjechało. Viola pojechała razem z pogotowiem, Zadzwoniła jeszcze szybko do jej babci i dziadka aby się nie martwili jak nikogo nie będzie w domu. Dziewczyna spędziła 3 godziny w szpitalu, następnie przyjechała do domu gdzie czekali niecierpliwi dziadkowie. Viola poszła do kuchni coś zjeść, lecz w między czasie przypomniało jej się, że miała randkę z Leonem w jego domu. Złapała telefon aż nagle powiedziała jej babcia Olga:
- Nie warto rezygnować z randki .. 
- W takiej sytuacji, tak ! - krzyknęła Viola
- Ja jestem pewna, że Angie by się ucieszyła. - Powiedziała spokojnie babcia.
- Choć nawet, jak bym poszła na tą randkę to nie była by ona udana, ponieważ bym myślała o Angie.
- No może masz racje ... - odpowiedziała Olga
- Zadzwonię do Leona, powiem mu co się stało i nie wiem, poproszę go abyśmy mogli się spotkać       jutro - pomyślała Viola
Viola odeszła z kuchni, wzięła ze sobą kanapki , bo była głodna i poszła do swojego pokoju aby zadzwonić do Leona. Zadzwoniła ... Leon wszystko zrozumiał i nie miał jej nic za złe. Umówili się znów na jutro na 15:00. Gdy Viola zobaczyła na zegarek było po 15. Powiedział Oldze, że idzie się przejść trochę aby się przewietrzyć . Poszła .... W trakcie spaceru przypomniało jej się Studio "On Beat" o którym jej Leon opowiadał, postanowiła że tam pójdzie i poszła. była zachwycona co tam zobaczyła. Wszystko było takie cudne ... Tak pięknie śpiewali, tańczyli Marzyła o tym aby tam się dostać ...











Violetta Podeszła do jednej z nauczycielek i podpytywała się co ma dokładnie umieć .. Viola miała w domu gitarę i pianino, ponieważ zostało po mamie, która zmarła .. Postanowiła wrócić do domu i ćwiczyć na gitarze ale również musi : zatańczyć, zagrać na jednym instrumencie , i zaśpiewać piosenkę. Dziewczyna powiedziała, że się na dwóch instrumentach nauczy grać.
 KILKA MINUT PÓŹNIEJ
Violetta była już w swoim domu, wzięła gitarę i zaczeka grać, wychodziło jej to bardzo dobrze. Zobaczyła ona na zegarek i było już po 20:00 , więc odłożyła gitarę poszła wziąć kąpiel, gdy wyszła z łazienki,wzięła swój pamiętnik i zaczęła pisać .... Była bardzo zmęczona ale napisała do Leona jednego sms-a :
Dobranoc kochanie, jutro się zobaczymy :* ...


Jest 4 rozdział,chcieliście długi to macie xD :* <3
Miłego czytania, pamiętaj zostawić komentarz i jeśli ci bardzo
sie podoba moja historia to zaproponuj komuś ! <3

sobota, 28 lutego 2015

Rozdział 3

 ( Zanim zaczniesz cytać włącz piosenke: Amanda Seyfried - Little House. Jest lepszy efekt)

Następnego dnia ... Ranek, gdy Viola jeszcze spała, Angie uszykowała jej śniadanie. Dziewczyna obudziła się, raczej obudził ją dzwonek do drzwi. Nie schodziła na dół bo wiedziała, że Angie lub Olga otworzą drzwi. Minęło kilka minut, aż nagle ... Do drzwi Violi ktoś zapukał, ona powiedziała, żeby ten ktoś wszedł. Lecz nie spodziewała się, że to będzie on <3 ! Nastolatka trochę się zawstydziła, ponieważ była w piżamie ... :) Powiedział żeby się nie przejmowała i tak jest piękna <3 Ona cała się zaczerwieniła. gadali jakieś 10-15 min. Później on przybliżył się do Violetty,i kazał jej zamknąć oczy. Ona nie wiedziała co chce zrobić i bez namysłu zamknęła oczy. On przybliżył się do niej bardziej, aż nagle ją pocałował ! Viola była w 7 niebie... pocałunek był dłuży, ponieważ zaczęli się całować. Angie stała za uchylonymi drzwiami, poleciały jej łzy. była szczęśliwa, że jej dotąd malutka dziewczynkę poznała i dowiedziała się co to jest prawdziwa miłość. Odeszła od drzwi. Następnie 

- Słuchaj zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia, czy będziesz moją dziewczyną. ? ja      wiem, że to pewnie dla ciebie za szybko bo dopiero się poznaliśmy i wgl. Ale wieże, że może sie  nam udać, ponieważ jesteś cudowną dziewczyną. - Powiedział Leon
Violi poleciały łzy ..
- Razem do końca - powiedziała płacząc 
- Nic nas nie rozdzieli - powiedział przytulając Viole
Leon musiał niestety iść, ale nie chciał zostawiać swojej dziewczyny. umówili się następnego dnia u niego, chciał aby się jeszcze lepiej poznali i żeby ją poznali Leona rodzice, Leon dał jej swój adres i wyszedł a na końcu powiedział:
- Kocham Cię ! i pamiętaj do końca razem, przetrwamy wszystko. 
Leon już łapał za klamkę, lecz Viola szybko podbiegła i namiętnie go pocałowała ..
 - Do końca ! , pa skarbie - powiedziała Viola. 
Leon wyszedł, Angie zobaczyła, że jego już nie ma i szybko pobiegła do pokoju Violi. Viola wszystko jej opowiedziała co do słowa. Angie powiedziała że jeśli się naprawdę kochacie, to przetrwacie wszystko.  Angie przytuliła dziewczynę. Ciocia wyszła z pokoju, a zakochana dziewczyna poszła spać.

Jest Rozdział 3 !!! :) życze miłego czytania wraz z piosenką :) <3

niedziela, 22 lutego 2015

Rozdział 2

 Ranek,Violetta w swoim domu zastanawiała się nad słowami Angie " A może ty się zakochałaś " . Nie wiedziała co myśleć, a tajemniczy chłopak wciąż tkwił w jej głowie. Postanowiła zadzwonić do niego... zadzwoniła gadali jakieś 30 min miał on na imię Leon i następnie umówili się na randkę :) . Dziewczyna dopiero teraz zauważyła, że jest zakochana. Zeszła ona zachwycona i zakochana na dół, jej babcia Olga zrobiła pyszne śniadanie. Viola miała dziś wolne od szkoły, więc pomogła Angie przy obowiązkach domowych. Na 14:00 miała randkę z Leonem, więc o 13:00 zaczęła się szykować. Była zachwycona. Wyszła z domu, umówili się przy jakimś Studio On Beat, Violetta nie wiedziała co się robi w tym studiu. Później Leon przyszedł w umówione miejsce, ona zaczęła się dopytywać o to studio, chłopak wyjaśnił jej, że tam uczy się muzyki i tam mogą być tylko profesjonaliści, Viola chciała aby Leon coś dla niej zaśpiewał, wydawało jej się że on zahipnotyzował ją jego głosem .
 - Matko jak ty pięknie śpiewasz ! - powiedziała Viola
 - Dziękuje, może ty coś zaśpiewasz, kto wie może będziesz w naszym studio. - odparł Leon
 - Coś ty ja okropnie śpiewam. - odpowiedziała Violetta 
 - jeszcze tego nie wiem, zaśpiewaj coś ... 
Viola zaśpiewała swoją ulubiona piosenkę " En  mi mundo - W moim świecie "
Okazało się, że Leon był bardzo, ale to bardzo zachwycony jej głosem. Powiedział, że na 100 % przyjmą ją do studia, a on jej pomoże się przygotować, powiedział jej że ma 5 tygodni na przygotowanie się. Powiedział również co musi umieć. Gdy ich randka się zakończyła, Violetta szybko pobiegła do domu i wszystko opowiedziała Angie o studiu również.. Angie ją poparła, ona poszła do swojego pokoju i napisała kilka słow w swoim pamiętniku ... <3

Lichy ale jest, 2 rozdział ;) przepraszam, że tak długo ale miałam małe problemy !!! <3 
 Miłego czytania 

niedziela, 1 lutego 2015

Rozdział 1 :)

Rozdział 1
Pewnego dnia Violetta wyszła na spacer, Angie kazała jej wejść do sklepu po składniki do placka .
Violetta wzięła ze sobą torebkę i poszła do Sklepu, była w nim już mnóstwo razy, ale nigdy nie
zwracała uwagi na chłopaków, którzy się na nią patrzą. Jednak tym razem pewien chłopak, który 
przyglądał się tak bardzo Violettcie nie mógł oderwać od niej oczu, ona nie skapła się od razu lecz po
jakimś czasie spojrzała na niego, nie wiedziała dlaczego się na nią tak patrzy … 
O matko pewnie mam coś na włosach, albo na buzi … - Pomyślała
Szybko chciała wyjść ze sklepu, wyszła lecz ten tajemniczy chłopak wyszedł za nią. Już kompletnie
nie wiedziała co robić. Chciała szybko pobiegnąć, ale ten chłopak złapał ją za ręke, dopiero teraz
ona zauważyła jaki jest on ładny. Nie wiedziała co powiedzieć, lecz po chwili chłopak powiedział
- Poczekaj chce porozmawiać, nie bój się tak – szybko powiedział 
- Przecież ja się nie boje – odpowiedziała mu
- Boisz się – zaśmiał się i odpowiedział 
- Nie boje – wykrzyknęła
- Dobra niech ci będzie, masz mój numer – Dał jej kartkę z numerem i odszedł.
Dziewczyna szybko pobiegła do swojego domu, dała zakupy Cioci i poszła do swojego pokoju ...
Długo wahała się czy zadzwonić czy nie, nie wiedziała co robić. Jej ciotka weszła do jej pokoju i zapytała się czy coś się stało, Violetta powiedziała, że nic, jednak nie zdążyła schować kartki z numerem, Angie powiedziała, że ma jej wszystko opowiedzieć. Ona zaczęła opowiadać, a Ciocia patrzyła na nią tak jak by wiedziała co się stało i wgl, przerwała jej i powiedziała 
- Moja droga, ty się zakochałaś 
- Co ? ja ? nie ? Angie przestań !
- No co, taka prawda . - powiedziała Ciocia.
Ciocia wyszła z pokoju a Violetta zaczęła myśleć nad słowami Angie "Moja droga, ty się zakochałaś"
 - Może tak, nie wiem - szepnęła cicho Viola.

Jest 1 rozdział kolejny będzie w środę !!! Mam nadzieje że się podoba 
zostaw komentarz .. <3 :)

piątek, 30 stycznia 2015

Prolog


17 Letnia dziewczyna o niebieskich oczach ... Kochająca muzykę ... Nie miała od 6 lat
taty ani mamy, wychowała ją jej ciotka Angie, która była siostrą jej mamy.
Nazywała się Violetta. W życiu Violetty była również jej babcia o imieniu Olga,
i jej mąż, czyli Violetty dziadek Beto. Angie, Violetta i Olga miały na nazwisko Castillo.

-----------------------------------------------------------------
I tak się prezentuje PRALOG !!!
Co myślicie??
Będziecie dalej czytać?!
Niezapomniejcie zostawić po sobie komentarz <3

Cześć!!

Cześć V-Lovers
Ten nowy Blog będzie poświęcony na moje historie,
które wymyśliłam z Violetty ! Będę pisała rozdziały, które
będą dodawane co:
- PONIEDZIAŁEK
- ŚRODA
- PIĄTEK
- NIEDZIELA
Mam nadzieje, że się polubimy i spodobają się wam moje historie :)
Pierwszą Historią Będzie
LEON I VIOLEYTTA
I Rozdział Będzie dodany w Poniedziałek :)