- Violu proszę wysłuchaj mnie, to nie było tak jak myślisz - Powiedział szybko Leon
- Nie ? No to jak twoim zdaniem ? - Wykrzyknęła Viola
- Posłuchaj, ja jej nawet nie znałem, to ona mnie pocałowała - odparł Leon
- Jasne, wiesz co gdzieś mam te twoje wymówki. Cześć - Powiedziała Viola
- Nie rozłączaj się ! jak chcesz to ci wszystko wytłumaczę, tylko się spotkajmy
- Jestem w szpitalu ! - Krzyknęła Viola
- Co ?! Co ci się stało ? - zapytał zaniepokojony Leon
- Nic, nie powinno cię to obchodzić. Twój kuzyn mi wszystko powiedział, nie chce cię znać ! - Wykrzyknęła zapłakana Viola.
Viola i Leon kłócili się tak głośno, że aż pielęgniarka przybiegła na oddział dziewczyny.
Pielęgniarka powiedziała nastolatce, że może już jechać do domu. Dziewczyna wyszła z oddziału i na korytarzu czekała na nią Angie. Obie pojechały do domu. W domu Viola zatańczyła i zaśpiewała Angie to, co się nauczyła. Cioci bardzo się spodobało i powiedziała, żeby nie przemęczała się za bardzo, ponieważ znów straci przytomność. Violi zostały jeszcze 4 dni do ćwiczenia. Na dziś Viola sobie odpuściła i poszła spać.
Koniec !!! Jeszcze raz przepraszam za długą nieobecność!
Pamiętaj zostawić komentarz <3
Pozdrawiam <3 :* :*